Szkolenia okresowe czyli kiedy szkolić? Gościni Beata Kaczmarek

Jeżeli już prowadzisz swoją firmę, to podejrzewam, że szkolenia wstępne masz za sobą. Pracownicy zostali przeszkoleni, zanim zostali dopuszczeni do pracy, więc teraz trzeba zapewnić im szkolenia okresowe w zakresie bhp.
Można poszukać po prostu firmy szkoleniowej, która takie szkolenia organizuje i wtedy wszystkie te obowiązki. Ona jako organizatora szkolenia będzie miała po swojej stronie również pracodawca, bo o tym możemy zapomnieć. Czyli ty też musisz mieć takie szkolenia jako pracodawca? Absolutnie nie możemy ich zaprosić na takie zajęcia po pracy po południu, bo tak byłoby nam wygodniej. Nie słyszałam takie instytucje jak państwowa Inspekcja pracy, która rzeczywiście rości sobie takie prawa, że wymaga, oczekuje i każe. Jeżeli tego nie ma, jeżeli nie ma tych szkoleń okresowych Bhp, to jest tylko jeden dzień.
Raz na parę lat, może czegoś się fajnego nauczymy od sztucznej inteligencji.
Witam cię w kolejnym odcinku podcastu po ludzku BHP dzisiaj mają gości nią jest Beata Kaczmarek, właścicielka firmy Centrum Szkolenia i doradztwa Kontra, która oferuje szeroki wachlarz szkoleń z dziedziny Bhp Ppoż. oraz z pierwszej pomocy.

Ja: Witam cię Beato.
B.K.: Dzień dobry, bardzo dziękuję za zaproszenie. Czuję się zaszczycona

Ja: Porozmawiamy sobie dzisiaj ogólnie o szkoleniach bhp-powskich, ale na początek trochę się cofniemy. 1 lipca został u nas odwołany w kraju stan zagrożenia epidemicznego. Jak pamiętamy, w okresie pandemii oraz właśnie w czasie trwania tegoż stanu pracodawcy mogli zawiesić wykonywanie badań oraz szkoleń okresowych dla swoich pracowników. W rezultacie wielu z pracodawców nie kierowało swoich pracowników do lekarza medycyny pracy albo po prostu nie przeprowadzało szkoleń okresowych. Po 1 lipca wszystko to trzeba niejako odkręcić, czyli uzupełnić braki zarówno w badaniach, jak i w szkoleniach. Obowiązujący okres uzupełniania to 180 dni. Co ciekawe, początkowo dla szkoleń okresowych okres przejściowy to było tylko 60 dni. No ale widocznie pojawiły się pewne naciski i posłowie po cichu i przy okazji innej ustawy wydłużyli ten okres. No właśnie i o tych szkoleniach okresowych dzisiaj chciałem porozmawiać z moją gościnią, zatem z naszej dzisiejszej rozmowie dowiecie się, co musicie zrobić, aby spełnić wszelkie wymagania prawne, żeby pracownicy Waszych firm byli chronieni, czyli właściwie przeszkoleni, no i żeby inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy nie mieli się po prostu do czego przyczepić. Dla ułatwienia zrozumienia tematu, wcielę się w postać fikcyjną właściciela małej firmy. Dzień dobry. Jestem pan Zygmunt. Moja firma zajmuje się produkcją guzików, no i właśnie któregoś dnia siedząc sobie w biurze, słyszę pukanie do drzwi. Wchodzi pani Renatka, moja księgowa, a zarazem kadrowa, no i mówi szefie pracowników, by trzeba było przeszkolić, no wie pan, pozmieniały się przepisy, no i musimy takie rzeczy zrobić. No dobra, dobra, pomyślałem tylko, które te szkolenia należy zrobić w pierwszej kolejności i tutaj właśnie to pytanie kieruję do mojej gościnni.
B.K.: Jeżeli już prowadzisz swoją firmę, to podejrzewam, że szkolenia wstępne masz za sobą. Pracownicy zostali przeszkoleni, zanim zostali dopuszczeni do pracy, więc teraz trzeba zapewnić im szkolenia okresowe w zakresie bhp.

Ja: Dobrze, ale kto te szkolenia w ogóle może zrobić? Bo ja ci przytoczę przykład, że mam u siebie takiego pracownika, weźmy że pan Janek, który pracuje w dziale ofert. No i ten pan Janek, kiedyś w luźnej rozmowie, powiedział, że on to ogólnie to studia z bhp skończył. Ja zatem mówię, świetnie się składa, panie Janku, to pan mi będziesz te tematy ogarniać. Tak zadowolony on bardzo nie był. No ale skonstruowaliśmy umowę 1/4 wykonywanych czynności w mojej firmie, pan Janek ma się zajmować szeroko pojętym BHP. No i to jest pytanie za 100 punktów czy pan Janek może takie szkolenia okresowe zrobić dla moich pracowników?
B.K.: Tak jeżeli dopełnimy kilku formalności kilku warunków, myślę, że to byłaby dobra opcja, bo Pan Janek pewnie zna waszą firmę, zna specyfikę, zna pracowników, zna zagrożenia. I co do zasady, jeżeli on jest w Twojej firmie, to on nie musi tego robić w ramach swoich obowiązków nie musi robić szkoleń okresowych bhp, ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś z nim doszedł do porozumienia i żeby poza normalnymi godzinami pracy jako behapowiec był w stanie wykonać te szkolenia okresowe na przykład na jakąś umowę cywilnoprawną. I wtedy on będzie te szkolenia wykonywał. Natomiast ty jako pracodawca będziesz organizatorem tego szkolenia, czyli na tobie będą ciążyły pewne obowiązki. Pewne formalności między innymi związane z dokumentacją z przygotowaniem programów szkoleń.
Prowadzeniem rejestru wydanych zaświadczeń wydaniem tych zaświadczeń tutaj pewnie na pomoc pana Janka będziesz mógł liczyć, ale formalnie organizatorem będziesz ty jako pracodawca.
Ja: Wymieniłaś bardzo dużo różnego rodzaju dokumentów, potrzebnych właśnie jest szeroko pojętymi szkoleniami okresowymi. No to powiedzmy, nie mam takiego szczęścia, że nie mam pana Janka. To co mogę zrobić, by temat niejako ogarnąć?
B.K.: Takowych szkoleń można poszukać po prostu firmy szkoleniowej, która takie szkolenia organizuje i wtedy wszystkie te obowiązki ona, jako organizator szkolenia, będzie miała po swojej stronie, czyli zapewni całą prawidłową dokumentację, zapewni wykładowców, którzy mają odpowiednią wiedzę, kwalifikacje, doświadczenie, którzy będą mogli przeprowadzić takie zajęcia i po porozumieniu z tobą czy jakąś wyznaczoną przez ciebie osobą, uzgodnią szczegółowy zakres szkolenia, szczegółowy program i po ustaleniu terminu takie szkolenie będzie mogło być zrealizowane.
Ja: Kolejna kwestia, która może zainteresować moich słuchaczy, jest to, że czy wszyscy pracownicy muszą być szkoleni? W przypadku umowy o pracę to sprawa jest jasna, pracownika po prostu trzeba przeszkolić. A co z umowami cywilnoprawnymi?
B.K.: Szkolenie są wszyscy pracownicy pracujący na umowę, również pracodawca, bo o tym nie możemy zapomnieć. Czyli ty też musisz mieć takie szkolenia jako pracodawca. Czy osoby, które współpracują z tobą jako z właścicielem firmy na podstawie umów cywilnoprawnych muszą mieć szkolenie? Generalnie tak, jednak będzie to zależało od tego, jak będzie sformułowana umowa. Jeżeli ta umowa zlecenie, o dzieło czy inna umowa cywilno-prawna będzie zawierała taki obowiązek, że to szkolenie musi być przeprowadzone. Zatem masz dwa wyjścia, że albo ten zleceniobiorca musi dostarczyć stosowny dokument, że  sam zorganizował sobie szkolenie, albo też on będzie szkolony w ramach szkoleń, które są przeprowadzane w Twojej firmie.
Ja: Bardzo popularna jest teraz opcja tak zwanych pracowników tymczasowych. Jak w tej kwestii mamy rozwiązać sobie problem szkolenia? Czy to ja ich mam szkolić czy może to agencja? Jak to wygląda?
B.K.: Podstawą tu jest zapis w umowie. Jak on brzmi? Najczęściej jest tak, że to agencja pracy tymczasowej zapewnia te szkolenia, ale bywa bardzo różnie. Czasami jest taka sytuacja, że ta praca jest dość szczególna, specyficzna, którą należy wykonać w danym zakładzie. I wtedy to pracodawcy użytkownika zapewniają szkolenie.
Ja: A co z pracownikami młodocianymi? Przypomnijmy że młodzi ludzie mogą być również zatrudniani w różnego rodzaju firmach. Czy oni też podlegają normalnemu trybowi szkolenia?
B.K.: Jak najbardziej też muszą być przeszkoleni. Dodatkowo trzeba zwrócić szczególną uwagę, bowiem to są młodzi ludzie, którzy mogą nie mieć jeszcze wyobraźni o pewnych zagrożeniach, więc jak najbardziej muszą mieć szkolenia i wstępne i okresowe BHP.
Ja: Temat, który też jest dość aktualny, czyli praca zdalna. Czy pracownika wykonującego pracę w trybie zdalnym też szkolimy, mimo tego jest w domu. Tam też może mu się coś stać B.K.: Oczywiście, że tak też musi być przeszkolony. No i to jednak chyba będzie musiało być zrobione tak, żeby brał udział w normalnym takim szkoleniu jak reszta pracowników tych, którzy są w biurze na co dzień, chyba że pojawią się jakieś inne interpretacje ze strony naszych ustawodawców czy Inspekcji Pracy. Na ten moment wiemy, że ci pracownicy również muszą być przeszkoleni.
Ja: Teraz pytanie takie jak często należy szkolić? Raz na 5 lat 10 czy w ogóle 2 razy w życiu?
Czy są jakieś ustalone terminy poszczególnych stanowisk, jeśli chodzi o częstotliwość przeprowadzania szkoleń okresowych?

B.K.: Tutaj konkrety są przedstawione w rozporządzeniu o szkoleniach w dziedzinie bhp i tam bardzo jasno jest określone, że określone grupy pracowników stanowisk mają co jakiś czas obowiązkowe szkolenie. I tak dla stanowisk biurowych to jest nie rzadziej niż raz na 6 lat dla stanowisk inżynieryjno technicznych nie rzadziej niż raz na 5 lat. Tak samo to wygląda w przypadku osób kierujących pracownikami i pracodawców, natomiast stanowiska robotnicze ci pracownicy powinni być poddawani szkoleniom raz na 3 lata nie rzadziej niż raz na 3 lata. Chyba że jakieś pracy są szczególnie niebezpieczne przez nich wykonywane wtedy takie szkolenia musi być nie rzadziej niż raz na rok.
Ja: Mamy to już wyjaśnione teraz pytanie takie w jakiej formie to szkolenie? No bo mówimy tak, że mamy pracowników fizycznych, mamy pracowników biurowych. Czyli wszystkich standardowo wrzucamy do salki szkoleniowej. Dajmy jakąś prezentację i wszystkich szkolimy ten sam sposób? Czy może są różne rodzaje szkoleń, dla poszczególnych grup?
B.K.: No i znowuż mamy podstawę określoną w rozporządzeniu. Szkolenia Bhp mogą być wykonywane w różny sposób. To może być kurs, czyli taka dłuższa forma, która jest co najmniej 15 godzinna może być seminarium, które trwa co najmniej 4 godziny. I to są formy, które są możliwe dla wszystkich stanowisk. Oprócz robotniczych te grupy możemy również przeszkolić w formie samokształcenia kierowanego, kiedy faktycznie nie ma fizycznego szkolenia, jest możliwość kontaktu i konsultacji z wykładowcami dostępu do materiałów merytorycznych i potem przeprowadzany jest egzamin. Natomiast pracownicy na stanowiskach robotniczych muszą być przeszkoleni w formie instruktażu stanowiskowego, czyli z takim odniesieniem do tego, jak to wygląda faktycznie na ich stanowiskach pracy. No trochę w praktyce wygląda to tak, że to zależy od możliwości organizacyjnych firmy, od tego, jak możemy podzielić te grupy, ile osób naraz może być na takim szkoleniu, jakie mamy faktycznie opcje, ale istotne będzie również to, w jaki sposób zbudujemy szczegółowe programy szkoleń. Na ile treści będą adekwatne do tego, co robi pracownik na danym stanowisku.
Ja: Czy szkolić muszę w godzinach pracy pracowników, czy może tak, bo też często pytanie pada, czy ja mogę zorganizować je np. w sobotni wieczór?
B.K.: Zdecydowanie tak. Szkolenia okresowe Bhp jest chyba jedynym, które z mocy prawa musi być zrobione w godzinach pracy i to jest obowiązek, który ciąży na pracodawcy, aby tak to zapewnić, żeby ten pracownik w normalnym czasie pracy odbył te zajęcia. No nie może to być w sobotni wieczór, chyba że to będzie normalny czas pracy tych pracowników.

Ja: No jeżeli by się zdarzyło, że oni pracują na 3 zmiany, akurat w sobotę o 22 i czy ktoś może im zaplanować szkolenie?

B.K.: No to tak będzie to zgodne z przepisami, natomiast absolutnie nie możemy ich zaprosić na takie zajęcia po pracy po południu, bo tak byłoby nam wygodniej. Nie, to musi być zrobione tak, że jako pracodawca zapewniamy jakieś zastępstwo na ich stanowiskach, a oni zamiast do pracy w tym dniu w normalnych godzinach pracy idą po prostu na zajęcia.
Ja: Faktycznie są zakłady, gdzie pracuje się na 3 zmiany. No i mamy wtedy, co o 23. 00 lub o 18.00 umówić na to szkolenie? Rozumiem, że wszystko to zależy od ułożenia się albo z firmą zewnętrzną, która nam takie szkolenie organizuje.
B.K.: Tak godziny pracy to godziny pracy. Jeżeli nam z jakichś powodów tobie jako pracodawcy byłoby wygodnie zrobić, to rzeczywiście popołudniami, bo wtedy jest nie wiem, mniejszy ruch pracy łatwiej jest tych ludzi Wydelegować do sali szkoleniowej, zamiast zostawić je na swoich stanowiskach. To tak to tak mogłoby być, jeżeli normalnie pracowaliby od 14 do 22, to my wtedy im planujemy szkolenia, i nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli firma szkoleniowa się do tego dopasuje, to Wszystko to będzie zgodne z przepisami. Jeżeli chociaż rzeczywiście faktycznie jest najczęściej tak, że to się robi w godzinach porannych, może to też jest lepsza koncentracja, skupienie, ale tutaj nie będziemy niezgodnie z przepisami działać. Jeżeli zaproponujemy to w jakiś innych godzinach, takie, które będą normalnym czasem pracy dla tych pracowników.
Ja: Prowadzę taki rodzaj działalności, która w okresie wakacyjnym ma troszkę lżej, mamy trochę mniej zamówień. Ja jako właściciel pomyślałem sobie, no to jest też świetny czas na uzupełnienie wszystkich szkoleń. Czy ja mogę po prostu pracownika ściągnąć z urlopu?. A czy z chorobowego mogę ściągnąć pracownika na szkolenie bhp?
B.K.: Absolutnie wykluczone, niemożliwe, nie można, jakby nam to nie pasowało, to jest niemożliwe. Jeżeli jest na zwolnieniu lekarskim, jest absolutnie na zwolnieniu lekarskim z żadnego powodu o tym bardziej szkolenia BHP nie moglibyśmy go ściągać z powrotem do firmy. To raz, jeżeli jest na urlopie, no to też nie bardzo sobie wyobrażam takiej sytuacji, żeby było konieczne ściąganie go przecież to pracodawca ma wcześniej to zaplanować, zorganizować, przeprowadzić, natomiast myślę, że jakieś takie rozsądne planowanie z dużym wyprzedzeniem mogłoby nam zapewnić taką opcję, że skoro mam mniej pracy w wakacje i byłoby fajnie, żeby na przełomie lipca i sierpnia zaplanować szkolenie okresowe BHP, bo wtedy będzie luz w pracy, to możemy przecież zaplanować z dużym wyprzedzeniem tak nasze urlopy, żeby jeden dzień czy 2 dni w tych właśnie miesiącach wakacyjnych poświęcić na szkolenie BHP, ale tak, żeby każdy o tym z wyprzedzeniem wiedział, nie planował wtedy urlopu, nie miał tych wakacji, tylko mógł w tym szkoleniu wziąć udział. Natomiast zupełnie niemożliwe jest to, aby ściągać pracownika z urlopu czy z L 4, bo akurat dzisiaj mamy grupę jakąś tam ostatnio. No nie niestety to jest wykluczone.
Ja: Kolejne pytanie, które mi się nasuwa, które często zadają mi uczestnicy szkoleń, czy będzie jakiś egzamin? No i pytanie, czy każde szkolenie okresowe kończy się egzaminem?
B.K.: Tak bardzo trudne. Bez względu na to, o jakim stanowisku mówimy, czy to jest administracja, czy to jest stanowiska robotnicze, wszystko kończy się musi zakończyć egzaminem. Wiem z dobrze poinformowanych źródeł, w zależności od tego, jak punktualnie wracają po przerwach uczestnicy tak trudne bądź łatwe są pytania na egzaminie, a zupełnie poważnie musi się tak skończyć. Egzaminy najczęściej jest to forma pisemna jest to forma testowa, którą uczestnicy wypełniają na koniec zajęć. Ona obejmuje te treści, które były poruszane w czasie tego szkolenia, więc myślę, że to też dla uczestników jest taka forma sprawdzenia, o ile im przyrosło wiedzy przez te kilka godzin rzeczy sobie przypomnieli, żeby sami widzieli, ile z tego szkolenia faktycznie wynoszą.
Ja: Jest sytuacja taka, że pracownik nie przychodzi na szkolenie, no znajduje 1000 różnych powodów by nie być. Jak wiemy, powodów potrafią znaleźć pracownicy naprawdę bardzo wiele. No nie przychodzi mamy w swojej firmie wyznaczonej, no nie wiem 2, 3 terminy, a pracownik nie przychodzi. Czy taka sytuacja jest w ogóle możliwa w firmie?
B.K.: Okresowe szkolenie Bhp jest obowiązkiem obu stron, czyli pracodawca musi je zapewnić zorganizować, i pracownik musi w nią w nim wziąć udział, więc jeżeli pracodawca zapewnia 2, 3 terminy, no to rzeczywiście może oczekiwać od tego pracownika, że tak poukłada swoje obowiązki zawodowe, żeby mógł wziąć w tym udział, czy też od kierowników, żeby tak zaplanowali pracę swoich podwładnych, żeby cała grupa, która ma przejść szkolenie w określonej dacie. Faktycznie natomiast, jestem w stanie wyobrazić  taką sytuację, że pracownik cały czas coś innego, pilniejszego, ważniejszego na głowie. To jednak jest to jego obowiązkiem. On nie może nie przyjść na to szkolenia. On musi faktycznie wziąć w tym udział, nawet jeśli wymagałoby to jakiejś tam organizacji na jego stanowisku, tak żeby odbył to szkolenie w czasie, kiedy ważne jest jeszcze poprzednie, bo  jeśli nie miałby aktualnego szkolenia bhp, to nie mógłby realizować swoich obowiązków służbowych.
Ja: A odwracając tę zagadnienie, czy my możemy jako pracodawca zwolnić pracownika z jakiegoś szkolenia bhp i czy to dotyczy każdego stanowiska, które mamy? Po prostu stwierdzimy, że pan Zdzichu to lata pracował i faktycznie to już na tej maszynie zjadł zęby. Nic go nie zaskoczy. Po co będziemy tłuc to samo, tym bardziej że ma już 2 lata do emerytury. Czy my możemy powiedzieć dobra i tam Zdzichu rób swoje, a my tu nie będziemy się tam bawić?
B.K.: Nie, ja myślę, że nawet temu pracownikowi, który jest 2 lata przed emeryturą, warto poświęcić czas na to, żeby nie wpadł w rutynę, żeby sam dla siebie nie powodował ryzyka. Zresztą statystyki tak wskazują, że największa wypadkowość, jeśli chodzi o staż pracy pracowników, jest tych bardzo świeżych stażem i tych tuż przed emeryturą, gdzie gubi ich rutyna, więc warto poświęcić czas na to, żeby ten pan Zdzichu przysłowiowy też poszedł na zajęcia. Absolutnie niemożliwe to, żeby pracodawca zwolnił go tylko dlatego, że ma duże doświadczenie. Już naprawdę niczego nowego się nie dowie. To rola organizatora szkolenia i prowadzącego. Żeby jednak coś nowego dla pana Zdzicha również na tych zajęciach się pojawiło.
Ja: Zadaniem pracodawcy jest pilnowanie terminowości tych szkoleń. Czy ja mam powiedzieć swoim pracownikom, pamiętajcie, że po to was w szkole, na przykład co 3 lata, że wy macie mieć tu miesiąc wcześniej przyjść i oczyść takiej informacji mi przypomnieć, czy to jednak jest moja robota?
B.K.: Byłby to wielki sukces prowadzącego szkolenie. Pracownicy dopominają się o to, że mają mieć kolejne zajęcia, to niewątpliwy sukces, ale faktycznie jest to obowiązkiem pracodawcy. To on musi dopilnować terminowości szkoleń, musi z odpowiednim wyprzedzeniem sobie to zaplanować i wiedzieć, że za miesiąc kończy się ważność szkoleń moich pracowników i muszę już się tym zająć, żeby to mieć zaplanowane, a najlepiej ze znacznie większym wyprzedzeniem niż miesiąc.
Ja: Co w sytuacji jak mam pracownika, który przy okazji pracuje też u innego pracodawcy, tak wykonuje jakąś tam tą pracę i czy to zarówno ja mam się dogadać z tym 2 pracodawcą co do tych szkoleń, czyli to i ja go muszę szkolić i on go musi szkolić jak to jak ta sprawa jest rozwiązana?
B.K.: No, jeśli przyjęlibyśmy takie założenie, że robi dokładnie to samo, czyli, np. twoja księgowa, która pracuje u ciebie i w innej firmie robi dokładnie to samo i będą takie same warunki pracy i zagrożenia na jednym i na 2 stanowisku, to wtedy można byłoby przyjąć, że ona tylko w jednym miejscu organizuje. Jej szkolenia okresowe Bhp przeprowadza tylko jeden pracodawca, zaś ona kopię takiego zaświadczenia składa u 2 pracodawcy. Warunki musiałyby być również to same takie same zakres obowiązków taki sam, więc jeśli jest jakakolwiek różnica, to to szkolenia musi być odbyte, w obydwu miejscach. Jeżeli masz handlowca, który u ciebie wykonuje pracę handlowca, a równocześnie w innej firmie, która ma trochę inny profil, i do tego tam jeszcze jeździ samochodem na przykład i te zagrożenia są nieco inne. To i tu i tu to szkolenie musi być zrealizowane osobno.
Ja: Czy jakiś kary grożą za nieprzeprowadzenie takich szkoleń? Wiesz, bo z tego co opowiadasz, ja muszę zapewnić 1000 różnych rzeczy. Po prostu mi się tego nie chce robić. Muszę poświęcić czas, muszę gdzieś ich ściągnąć z roboty, oni będą spać na tych szkoleniach. A oni mają na tej przysłowiowej hali produkcyjnej pracować ku mojej chwale Zatem olewam kompletnie system. Czy jakieś kary grożą mi z tej z tej niedopełnienia tego obowiązku?
B.K.: A słyszałam że są takie instytucje jak Państwowa Inspekcja Pracy, która rzeczywiście rości sobie takie prawa, że wymaga, oczekuje i każe. Jeżeli tego nie ma, jeżeli nie ma tych szkoleń okresowych BHP. Faktycznie można się spotkać z ze sporymi reperkusjami z tym związanymi mogą być mandaty za to, że szkolenia nie ma i wtedy oczywiście też trzeba je uzupełnić tak, żeby dopełnić tych obowiązków. Natomiast trzeba chyba na to spojrzeć. Troszkę się zdaje, że brak szkolenia Bhp może mieć jeszcze gorsze konsekwencje, które mogą dość mocno obciążyć sumienie tego pracodawcę, bo jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku, jeśli stanie się coś złego i będzie to dotyczyło pracownika, który nie miał okresowego szkolenia BHP, to potem sąd może na to spojrzeć bardzo nieprzychylnie. Jeżeli jeszcze moglibyśmy udowodnić, czy nam udowodniono by, że brak szkolenia był jedną z przyczyn takiego wypadku, to te konsekwencje dla pracodawcy stają się już naprawdę bardzo poważne i to jakby w procesach karnych jest z powództwa cywilnego, bo również w procesie cywilnym może nas czy sam poszkodowany. Na przykład po takim wypadku, czy jego rodzina, jeśli doszłoby do czegoś naprawdę tragicznego może nas pozywać o zadośćuczynienie i o no możemy się spotkać z bardzo poważnymi konsekwencjami finansowymi. Łącznie na przykład z dożywotnią rentą dla poszkodowanego. Jeżeli to by się skończyło jakimś tam bardzo poważnym uszczerbkiem na zdrowiu bądź dla jego rodziny z koniecznością ponoszenia kosztów dostosowania na przykład do mieszkania czy jakiś innych jego warunków życia do potrzeb osoby, która straciła zdrowie i zdolność do pracy. Także myślę, że nie warto, bo to jest jedna z takich rzeczy, którą bardzo łatwo dopełnić.
Jest tyle innych rzeczy poważnych, o których możemy nie pomyśleć. Natomiast to jest taka prosta sprawa. To jest tylko jeden dzień raz na parę lat po to, żeby tym ludziom przypomnieć, jakie są ich podstawowe obowiązki. O czym powinni pamiętać, jak powinni pracować bezpiecznie? Nawet jeżeli słyszą o tym kolejny raz w ciągu ostatnich kilku lat.
Ja: Podsumowując naszą dzisiejszą rozmowę z odcinka, dowiedzieliście się zatem, kto może szkolić, jeśli chodzi o szkolenia BHP w Twojej firmie, czy szkolenie dotyczy tylko i wyłącznie pracowników, czyli osób zatrudnionych na umowę o pracę, jak może wyglądać takie szkolenie, czyli w jakiej formie to zrobić, czy szkolenie musi być w godzinach pracy, czy jest egzamin kończący takowe szkolenie, czy pracownik musi w szkolenie uczestniczyć, czy jako szef na przykład możesz go z takiego szkolenia zwolnić i wreszcie, jakie kary grożą ci w przypadku, gdy po prostu odpuścisz sobie szkolenie swoich ludzi. Na koniec chciałem Cię zapytać o przyszłość szkoleń bhp-owskich.. No po pierwsze tak pandemia dość mocno nam pokazała albo może bym powiedział, nawet wywróciła e szkolenia kompletnie do góry nogami. Postęp technologiczny wszelkiego rodzaju platformie do szkoleń i tak dalej. Ja widzę też podejście młodych ludzi, którym według mnie coraz trudniej jest się skupić na tym takim tradycyjnym szkoleniu, które miałyśmy opowiadam o pewnych zagrożeniach, coraz więcej liczy się klikalność. W którą stronę te nasze szkolenia pójdą, jak one będą wyglądały? Bo ja Jestem przekonany, że na pewno będą się musiały zmienić.
B.K.: Bardzo chciałabym wiedzieć, nie mam pojęcia szczerze mówiąc. Bo też jestem przekonana, że to musi się zmienić. No może w sferze pobożnych życzeń pozostanie kwestia tego, aby nasze prawodawstwo na dążyło za koniecznością zmian takich, jakie wymusza na nas życie. Ale też dostrzegam to, że młode pokolenie jest dla nas takim bardzo dużym wyzwaniem, że ich percepcja, postrzeganie, podejście do przyswajania pewnych treści to jest dla nas takie wyzwanie, które będzie nas zmuszało do dostosowania metod i narzędzi, aby do tych ludzi trafiać. My teraz już staramy się uatrakcyjniać te szkolenia, żeby to nie było li tylko 6, 8 godzin mówienia o teorii tylko odniesienia do praktyki, do pokazania tym młodym ludziom bardzo konkretnie jak na nich będzie wpływało to, że zachowują się w określony sposób. Dlaczego ta wiedza, którą tutaj troszeczkę na siłę próbujemy przekazać, jest im potrzebna, czy że może im być potrzebna? Staramy się stosować narzędzia, które mają tu atrakcyjni, żeby trochę klikalności na tych zajęciach było natomiast ewidentnie kwestia nawet skupienia, percepcji na jakiś takich dłuższych blokach. No to jest wyzwanie, więc, zobaczymy, byłabym bardzo ciekawa takich badań wśród młodych ludzi, jak oni do tego podchodzą i co dla nich mogłoby być atrakcyjne, w jaką, w jaką stronę to powinno iść tak naprawdę.
Ja A co sądzisz o sztucznej inteligencji? Widzisz jakieś zagrożenia, jeśli chodzi o AI? No ktoś sobie wprowadzi? Czy to też jest dobry kierunek rozwoju?
B.K.: Nie wiem, myślę, że to też jest jakaś szansa, to jest pokazanie czegoś, co nas może inspirować w narzędziach i w metodach. Może czegoś się fajnego nauczymy od sztucznej inteligencji. Natomiast chyba na zawsze pozostanę taką orędowniczką kontaktu człowieka z człowiekiem, a nie li tylko z jakąś formą multimedialną, nawet taką, która wymusza pewną interaktywność. To jednak wierzę, że przy szkoleniu rola prowadzącego, który będzie miał i odpowiednią wiedzę i poziom merytoryczny i charyzmy i narzędzia. Takie w cudzysłowie powiedzmy dodatki. Jednak one będą stanowiło efektywności i o takiej responsywności, czyli o takim natychmiastowym reagowaniu na to, co w danej chwili potrzebuje grupa i że może przez jakiś czas jeszcze sztuczna inteligencja i to co nam Internet i sieć może pokazywać, nie do końca będą w stanie na to reagować tak jak ludzie przy takim normalnym spotkaniu są w stanie wpływać na siebie.
Ja: Ci za dzisiejszej odcinek przypominam, że dzisiejszą gości nią była Beata Kaczmarek, właścicielka firmy Centrum Szkolenia i doradztwa kontra. Jeżeli interesuje Cię jakieś szkolenie związane z Bhp Ppoż. czy też z pierwszą pomocą, to uważam, że Beata przeprowadzi je w rewelacyjny sposób. Jeśli będziesz chciał się z nią skontaktować, wejdź proszę na stronę www.csdkontra.pl tam wszelkie kontakty są do wzięcia. Jeszcze raz ci bardzo serdecznie dziękuję za dzisiejszy odcinek.
B.K.: Życzę tylko ciekawych szkoleń bhp. Dziękuję.